Lejek sprzedaży
Zajmując się zagadnieniem sprzedaży należy posiadać pewną wiedzę, która wspomoże nasze działania. Natomiast na odpowiednie przygotowanie do stania się wybitnym handlowcem i specjalistą do spraw sprzedaży, potrzeba również konkretnych, pomocnych narzędzi. Jednym z nich jest właśnie lejek sprzedażowy. Dzięki niemu możemy lepiej zrozumieć sam proces różnego rodzaju transakcji. Za jego pomocą można dokonywać analizy wszelkich celów, procesów i konsekwencji z poziomu jednostkowego jak i całego przedsiębiorstwa.
Użycie zwrotu „lejek” jest w tym przypadku pewną metaforą, która obrazuje swoisty rozwój działania. Sam wykres bowiem przypomina swoim kształtem lejek przedstawiający liczbę potencjalnych i rzeczywistych klientów podzielonych z góry na określone kategorie.
Istotną funkcją lejka sprzedażowego jest możliwość ustalenia realnego planu działania mającego na celu osiągnięcie zamierzonych inwestycji. Za jego pomocą można bowiem dokonać oceny poszczególnych czynności biznesowych i określić ich skuteczność.
Zasadniczo wykres składa się z 4 różnych poziomów, które oznaczają stopień zainteresowania przedstawioną ofertą. Na każdym z poszczególnych poziomów trzeba dokonać dokładnej analizy i wyznaczenia działań marketingowych, za pomocą których będziesz w stanie przenieść swoich potencjalnych klientów do kolejnych części lejka. Należy również ustalić w jaki sposób będziesz przyciągać uwagę klientów i jakie metody do tego celu wykorzystasz. Im szybciej przeniesiesz ludzi do niższych partii lejka sprzedażowego, tym szybciej osiągniesz zamierzony cel.
Budując lejek sprzedażowy zawsze rozpoczyna się od najszerszej jego części, sukcesywnie przechodząc z góry na dół. Pierwszym etapem jest zarysowanie grupy kandydatów na Twoich klientów, do których trafiasz ze swoją ofertą. Kandydatami na Twoich klientów są praktycznie wszyscy użytkownicy, którzy korzystają lub też zastanawiają się nad wykorzystaniem podobnych produktów czy usług, które posiadasz w swojej ofercie. W tym przypadku ilość kandydatów może być zbliżona nawet do 100%.
Kiedy już dokonasz swoistej analizy kandydatów na pewno stwierdzisz, że nie wszyscy oni nadają się na Twoich klientów. W ten sposób docelowa grupa może nieznacznie się zawęzić z perspektywy Twojej potencjalnej sprzedaży. Będzie to już grupa kandydatów, z którą warto będzie się skontaktować i pozostać w bliższych stosunkach handlowych. Po takim kontakcie może znowu się okazać, że Ci których uważałeś za odpowiednie osoby na klientów jednak nie są warci całego zachodu gdyż sami nie wyrażają zbytniej chęci wobec proponowanych produktów czy usług.
Takim sposobem przechodzimy do trzeciego poziomu lejka sprzedażowego, a mianowicie do osób już skontaktowanych czyli potencjalnych klientów, z którymi prowadzone są długoterminowe rozmowy. Te osoby są już zdecydowanie zainteresowane Twoją ofertą więc warto pozostać z nimi w dobrej relacji, prezentować, monitorować no i w końcu sprzedawać.
W tym miejscu dochodzimy do finału i najwęższej części lejka sprzedażowego. Jeśli za pomocą wszystkich wykorzystanych metod i strategii uda Ci się doprowadzić odbiorcę do tego etapu to znaczy, że Twoje działania i wszelkie kampanie marketingowe były zdecydowanie skuteczne. Udało Ci się sfinalizować transakcję i pozyskać zadowolonych klientów. Dlatego nie kończ swojej przygody od razu po zakupie, podtrzymuj relacje z klientami, nigdy nie wiadomo co stanie się dalej.
Żeby osiągnąć cel trzeba włożyć w działanie mnóstwo pracy i zaangażowania. Lejek to dobra metoda organizacji, ale bez konkretnych czynności może nie przynieść wymarzonych efektów.
Uśmiechnij się 🙂
Artur Wiktor
Grafika świetnie pokazuje „rozkład sił” pomiędzy poszczególnymi poziomami lejka. Nasza grupa docelowa zawsze będzie większa od liczby naszych klientów, nigdy nie zdołamy zgarnąć całego tortu dla siebie.
Ponadto pamiętanie o tych statystykach pomoże początkującym. Wiele osób rezygnuje, bo „nikt nie kupuje”. A okazuje się, że do lejka wpadło po prostu zbyt mało osób, by osiągnąć jakieś sensowne rezultaty.
I moim zdaniem jest to bardzo dobre. Musimy nauczyć się doboru odpowiedniej grupy docelowej, a później filtracji tejże grupy. Masz racje Hubert, zbyt mało osób lub po prostu źle dobrana grupa docelowa. Dlatego polecam również artykuł na temat odpowiedniego dobrania grupy docelowej tutaj>
Hubert!
Popraw zbieranie swojej grupy targetowej do swojego lejka poprzez RWD na swojej stronie internetowej tak jak to zrobił Artur.Ja probowalem ze swojego smartfona ale mnie nie wciągnęło.
Krótkie lecz essencjonalne przypomnienie kanonicznych zasad sprzedaży. Ważne dla każdego, prowadzącego internetową działalność gospodarczą.
Cieszę się, że do potwierdzasz 🙂
Bardzo dobry artykuł. Przeczytałem i dowiedziałem się paru nowych rzeczy, których wcześniej nie wiedziałem. Polecam
Dzięki za wartościowe słowa 🙂 Zapraszam po więcej 🙂
Dziękuje za konkretny fachowy artykuł, który też mi wszystko wyjaśnia,bo mniej więcej tak to widziałem ale nigdzie nie mogłem o tym przeczytać
Zapowiada się ciekawie. Zostało tylko oddzielić etat od pracy i zacząć reklamować pracę a nie etat.
Jest bardzo ciekawie 🙂 Na początku proponuje krok po kroku, więc 1-2h dziennie i bez problemu można się przyzwyczaić.
Panie Arturze świetny artykuł. My się trochę już znamy i ja poznałęm pana. Natknąłem się na pana lekcje przypadkowo, ale chyba zacznę się uczyć. Dałem sobie czas do końca roku. Wtedy już chcę umieć polecać i zachęcać innych do tego co ja robię na powiedzmy średnim poziomie. W następnym roku pewnie zechcę więcej umieć. Bardzo dobra puenta. Bez pracy nie ma nic nawet jak się ma najlepsze narzędzia.
Dziękuję Bardzo Dawid 🙂 Oczywiście pomogę, kwestia chęci do działania.
Super wiedza, można wywnioskować wiele cennych rzeczy. Pytanie Artura do Ciebie czy monotonne prowadzenie potencjalnych klientów nie będzie prowadziło do wypalenia? Pytanie do Ciebie bo na oewno też i to przetestowałeś. Wyjaśniając. Kowalski przychodzi do Ciebie i wysylasz mu instrukcję, instrukcja jest żmudna i wymaga długoterminowego procesu. Czy spotkałeś się kiedyś z czymś takim aby klient zakończył współpracę z takiego powodu? Z powodu konkretnej i szybkiej instrukcji?
Dzięki
Pozdrawiam
Patryk
Dziękuje Patryk 🙂 Konkretnej wiedzy znajdziesz tutaj bardzo dużo, mam nadzieje że podzielisz się nią z innymi? Odpowiadając na Twoje pytanie… oczywiście że tak! Powiem Ci, że nawet bardzo często spotykam takie sytuacje. Wiążę się to głównie z wstępnymi celami, ponieważ biznes w sieci wymaga wytrwałości i systematyczności. Instrukcje tworzę jak najkrótsze i treściwe, ale nie zmuszę nikogo do systematycznego działania. Od czasu do czasu się przypominam 😛 Ale jak wspomniałem na początku, dużą rolę grają priorytety i konkretny cel – po co to robimy. Pozdrawiam Cię 🙂
Kolejny świetny artykuł, przekazujący ogrom nowej wiedzy, przydatnej do dalszego działania, kreowania własnej pozycji na rynku marketingowym.
Każdy z nas rozpoczynający tą przygodę, ma grupę znajomych czy to bliższych czy dalszych, ze szkoły, z miejsca zamieszkania, a także z internetu,teraz jest bardzo popularne znajdowanie znajomych poprzez internet. Mając tą grupę znajomych myślę, że znajdą się osoby zainteresowane naszym działaniem, ciekawe nowych wyzwań i my posiadając odpowiednią wiedzę, będziemy mogli wciągnąć w działanie. Wtedy osoba nade mną, ja i nowa osoba będzie miała z tego profity!
Dziękuję bardzo.
Pozdrawiam,
Alicja
Dziękuję Ci bardzo Alicja za miłe słowa 🙂 Masz racje, marketing Internetowy daje korzyści każdemu! Pozdrawiam 🙂