Kim jest hejter i dlaczego jest tak ważny dla funkcjonowania Twojego biznesu? Ponieważ to on może stanowić wartość dodaną dla Twojej firmy. W jaki sposób?
Hejter to określenie na osobę, którą cechuje kłótliwe zachowanie oraz wyrażanie swojej agresji w Internecie poprzez tworzenie obraźliwych i często mijających się z prawdą komentarzy. Tego typu zachowania często są postrzegane jako akt cyberprzemocy, która ma za zadanie jedynie przytłoczyć pozostałych Internautów i nadać ich wypowiedziom nijaki sens. Chociaż tak naprawdę najczęściej to hejter myli się w swoich komentarzach, zastrasza i chce ubliżyć reszcie forumowiczów.
Anonimowość w sieci jest na tyle powszechna, że hejter może być ukryty praktycznie w każdym Internaucie. Często bowiem wydaje im się, że pisząc coś pod przykrywką nicka są w Internecie niewidzialni, co jest zasadniczym błędem w ich myśleniu. Każdą osobę można zidentyfikować za pomocą chociażby adresu IP.
Hejter jest natomiast osobą bardzo wyrafinowaną. Wszystko, co robi ma jakiś ukryty sens. Chce zwrócić na siebie uwagę poprzez prowokacyjne komentarze, które wywołują powszechną i często niezbyt miłą dyskusję. Anonimowość sprawia, że takie osoby często czują się bezkarne i myślą, że wszystko im wolno.
Internetowe biznesy są również narażone na tego typu opryskliwe komentarze ze strony anonimowych Internautów. Często pojawiają się komentarze lub posty, które w sposób bezpośredni obrażają i krytykują produkty, chociaż najczęściej wcale nie mieli z nimi styczności. Jako przedsiębiorca w sieci powinieneś być wyczulony na tego typu zachowania i umieć bezpośrednio się do nich odnosić. Hejter może bowiem stać się Twoim sprzymierzeńcem w biznesie. Jeśli nie dasz się sprowokować i odpowiednio poprowadzisz z nim dyskusję, możesz jedynie zyskać na takim działaniu. Nie wolno jednak dać się wyprowadzić z równowagi, odpowiadać rzeczowo i odbijać piłeczkę w taki sposób żeby hejter zrozumiał, że jesteś profesjonalistą w swojej branży. Przy okazji staraj się udowodnić na forum, że to co mówi hejter jest informacją totalnie wyssaną z palca. W jego wypowiedziach najczęściej nie ma bowiem żadnej logiki ani wartości. Ty, jako specjalista, jesteś po to, by poprowadzić tą dyskusję w taki sposób, aby pozostałe osoby, które są zaangażowane w dyskusje, przyznały Ci racje.
Z kłamstwami w sieci można sobie też łatwo poradzić. Poznaj kilka sposobów, którym hejter nie zaradzi, a Ty skutecznie odepchniesz jego argumenty.
Nigdy, w dyskusji z hejterem, nie staraj się dolewać oliwy do ognia. To właśnie Twoja złość jest jego ukrytym celem. Zadanie polega na tym, żeby wyprowadzić Cię z równowagi, a hejter chce wyznaczyć własne reguły postępowania. Nigdy nie rzucaj przysłowiowym mięsem tylko bądź twardy i wytaczaj rzeczowe i konkretne argumenty.
Nigdy nie udostępniaj i nie lajkuj treści, które w jakikolwiek sposób uwłaczają Tobie i Twojemu biznesowi. Hejter musi wiedzieć, że jego komentarze nie pójdą dalej ponieważ jemu właśnie o to chodzi. Jeśli możesz schować jego wpis jest duża szansa, że hejtera zniechęci to do dalszego działania. Sam musisz jednak ocenić w jakim kierunku idzie dyskusja. Jeśli stwierdzisz, że hejter nie jest na tyle groźny, a może w jakiś sposób rozpromować Twój biznes, pociągnij konwersacje dalej ale w łagodny sposób.
Nie bądź agresywny w stosunku to hejtera i nie próbuj go pouczać w sposób ironiczny. Tej skali nie ma co poszerzać, trzeba jedynie odpowiadać w sposób przemyślany i zrównoważony. Hejter jedynie czeka na odpowiedź na jego zaczepki. Zastanów się czy jego wpis jest w ogóle wart Twojej reakcji i czy w jakikolwiek sposób może zaszkodzić Twojemu biznesowi.
Hejter nie powinien jednak hamować Cię przed wyrażaniem własnej opinii w sposób świadomy i zrównoważony.
Hejter jest żywym przykładem reklamy dla przedsięwzięcia. Mądrze wykorzystaj jego opryskliwe komentarze ponieważ czasem mogą być dobrą reklamą do biznesu, który prowadzisz.
Ci, co krytykują najczęściej nie mają bladego pojęcia jak działa dane przedsięwzięcie. Łatwo jest im więc wylewać fale oszczerstw. Ty jednak, jako mądry biznesman, możesz złe komentarze obrócić przeciwko nim i wykorzystać je do wypromowania swojej firmy. Jeśli dobrze poprowadzisz konwersacje hejter może zrozumieć przesłanie biznesu i niedługo później stać się i Twoim klientem. Odpowiednio argumentując jego kłamstwa możesz wykorzystać jego hejt do promocji własnego wizerunku w danej branży. Nieważne jak mówią, byleby mówili – oto najlepszy przekaz reklamowy, który po części ma swoje uzasadnienie.
Pamiętaj, że hejter to dobre źródło marketingu, jeśli tylko wie się jak wykorzystać jego komentarze w swoim biznesie.
Chcesz Poznać Więcej Sposobów Promocji Swojego Biznesu? Wejdź Tutaj>
Bardzo dobry artykuł, z którym cieżko sie nie zgodzić. Jednak do „nawracania” takiego hejtera, trzeba pewnie mieć stalowe nerwy..!
Najgorsze chyba przypadki, to te które widziałem. Czyli fachowcy z jednej branży, obrażali drugą podobną..:)
Dziękuję 🙂 Rzadko uda się „nawrócić” hejtera, lepiej kulturalnie wdać się w dyskusję, aby hejter z automatu zrobił nam reklamę. To rzeczywiście kiepski przypadek. Chyba wiem o czym mówisz. Jednak to nie był strikte hejt, raczej wykorzystanie marketingowe różnicy zdań 🙂
Jestem muzykiem czytałem różne wpisy np na forach zazwyczaj marketingowe dało się to wyczuć, też jednak natchnąłem się na to o czym pisze Adam w mojej branży – zespół muzyczny obrażał konkurencję, a jeszcze gorszy przypadek jak były muzyk zespołu robił złą reklamę. Pozdrawiam
Sam jestem muzykiem i wiem jak to wygląda. Nie zawsze hejt jest możliwością reklamy, jednak zawsze trzeba mądrze próbować 🙂
Ciekawy punkt widzenia
Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób. Faktycznie można próbować wykorzystać osoby hejtujące do reklamy.
Dokładnie 🙂 Po co wdawać się w nieprzemyślane dyskusje. Hejterowi właśnie na tym zależy, aby nam puściły nerwy. To jest jego cel! Dlatego wykorzystajmy jego głupotę do szerszego zasięgu 🙂
Bardzo fajne porady, dzięki za tak ciekawy artykuł 🙂
Cieszę się, że są przydatne 🙂 Zapraszam do systematycznego czytania bloga, znajdziesz tutaj mnóstwo wartościowej wiedzy, którą można wykorzystać natychmiast po jej poznaniu. Pozdrawiam Artur!