Inwestowanie w pożyczki to obecnie bez wątpienia jedna z bardziej atrakcyjnych lecz jednocześnie kontrowersyjnych form lokowania kapitału. Z jednej strony jest to inwestycja obiecująca całkiem spore zyski. Z drugiej: uniknięcie ryzyka nie należy do zadań łatwych. Jednak pomimo pewnej ryzykowności tej metody inwestowania pieniędzy, staje się ona obecnie coraz bardziej popularna. Być może wynika to z trudnej sytuacji panującej na światowych rynkach finansowych, która w sposób bezpośredni przekłada się na zyski, jakie można wyciągnąć z inwestycji „standardowych”. Nie jest żadną tajemnicą, że inwestowania w akcje giełdowe to obecnie właściwie hazard, natomiast fundusze inwestycyjne oraz waluty znacznie straciły na atrakcyjności. O takich wariantach, jak lokaty bankowe lub obligacje skarbowe chyba nawet nie warto wspominać w kontekście „inwestowania” pieniędzy. Co więc przede wszystkim warto wiedzieć na temat inwestycji w pożyczki? Jakie podstawowe możliwości oferuje nam ta branża? Przyjrzyjmy się tej kwestii nieco dokładniej.
Jak inwestować w pożyczki?
Zasadniczo, inwestować w pożyczki możemy na dwa sposoby: albo korzystając z portali umożliwiających na wykupienie udziału w już istniejących pożyczkach udzielanych przez firmy pozabankowe, albo też pożyczając pieniądze na własną rękę.
Oczywiście, oba rozwiązania mają zarówno swoje wady, jak i zalety.
1. Inwestycja w udziały w pożyczkach
Ta forma zarabiania na pożyczkach cieszy się coraz większą popularnością w wielu krajach. Należy jednak zaznaczyć, że w polskich warunkach możliwości w tym zakresie są znacząco ograniczone. Jak na razie nie doczekaliśmy się powstania rodzimych platform internetowych oferujących możliwość inwestowania środków finansowych w ten sposób. Polski inwestor może bez problemów korzystać z serwisu Mintos, który jest dostępny także w polskiej wersji językowej.
Jak to działa? Sam model inwestycji jest dosyć prosty a jednocześnie błyskotliwy. Na samym początku warto zaznaczyć, że, w odróżnieniu od banków, firmy pożyczkowe nie mogą gromadzić depozytów. Oznacza to dość znaczące ograniczenie w zakresie wysokości udzielanych przez nie pożyczek. Rozwiązanie? Niektóre spośród podmiotów pozabankowych niejako wystawiają część udzielonych przez siebie pożyczek „na sprzedaż”.
Bardziej szczegółowo można rozpisać to na przykładzie. Załóżmy, że firma pożyczkowa X pożyczyła klientowi kwotę w wysokości 20 tysięcy złotych. Czas trwania pożyczki wynosi 24 miesiące. Celem przyspieszenia zysków, firma pożyczkowa sprzedaje część długu platformie internetowej (takiej, jak na przykład wymieniony Mintos). W ten sposób, pożyczkodawca zyskuje szybszy dostęp do środków finansowych. Z kolei inwestor, który wykupuje udziały w pożyczce, może liczyć na całkiem pokaźny zysk (bierzmy pod uwagę koszty pożyczek pozabankowych na raty).
Wady inwestowania według tego modelu? Cóż, jak doskonale wiadomo, firmy pożyczkowe nie zawsze są w stanie odzyskać pożyczone przez siebie pieniądze. Przed dokonaniem inwestycji warto więc dokładnie „przejrzeć” konkretny podmiot pozabankowy, sprawdzając zwłaszcza rygorystyczność jego polityki w zakresie weryfikacji zdolności kredytowej klientów.
Jednocześnie trzeba podkreślić, że powyżej opisany mechanizm na charakter wyłącznie poglądowy. W rzeczywistości wcale nie musimy inwestować w konkretną, określoną pożyczkę. Możemy inwestować także w tzw. masy pożyczkowe lub konkretne projekty określonych firm pozabankowych.
Wspominany portal obsługuje transakcję w euro. Oznacza to, że zarówno przelewy na konto witryny, jak też nasze zyski będą odbywać się właśnie w tej walucie.
Inna możliwość? Możemy także inwestować biernie w pożyczki zabezpieczone nieruchomością. Niestety, w tym zakresie problemem może być wysoki próg wejścia w inwestycję a także fakt, że jak na razie na polskim rynku niewiele firm zajmuje się działalnością tego rodzaju.
2. Pożyczki prywatne
Drugi z podstawowych wariantów, jeżeli chodzi o zarabianie na pożyczkach, to oczywiście pożyczki prywatne. Tutaj mamy do wyboru dwie kategorie:
1. Standardowe pożyczki prywatne (mniejsze kwoty, czasami nawet od kilkuset złotych)
2. Pożyczki pod zastaw nieruchomości
Pierwszy z wariantów jest oczywiście o wiele łatwiej dostępny, lecz także znacznie bardziej ryzykowny: jeżeli chcemy pożyczać pieniądze w ten sposób, musimy być w stanie dokładnie weryfikować zdolność kredytową naszych potencjalnych pożyczkobiorców. Niestety, w wielu przypadkach nawet to nie da nam całkowitej gwarancji zwrotu pożyczonych środków.
W przypadku pożyczek pod zastaw nieruchomości bezpieczeństwo jest z oczywistych względów znacznie większe, jednak ta forma inwestowania w pożyczki jest z definicji przeznaczona dla osób dysponujących większym kapitałem. Pożyczki pod zastaw nieruchomości co do zasady mogą występować w dwóch wariantach:
1. Pożyczki z wpisem do księgi wieczystej nieruchomości
2. Pożyczki pod przewłaszczenie
Z oczywistych względów, lepszą opcją jest drugi z wymienionych wariantów. W ten sposób, w przypadku braku terminowej spłaty, zastawiona nieruchomości po prostu stanie się naszą własnością. W przypadku dokonania wpisu do księgi wieczystej może to być znacznie bardziej skomplikowane, zwłaszcza jeżeli właściciel nieruchomości posiada również inne długi.
Szczerze to nie zdecydowałbym się, aby zainwestować w pożyczki. Nie mam w sobie zbyt wiele z ryzykanta. Ale opcja – ciekawa.
Jest sporo możliwości 🙂 Wiadomo, każdy ocenia ryzyko po swojemu. Inwestujesz już w coś konkretnego?
Wiadomo, że większość osób zaczynała od lokat bankowych, jednak wraz z rosnącym kapitałem takie rozwiązanie zupełnie straciło sens. Pomijam bardzo niskie oprocentowanie. Teraz mam na oku niewielkie mieszkanie, które miałoby stanowić długoterminową inwestycję.
Dokładnie to już nie jest to… ludzie po prostu znają coraz więcej nowych możliwości 🙂 Też myślę o mieszkaniach, jednak za jakichś czas. Teraz mocno pomagam w oszczędzaniu w diamentach i działkach na mazurach. Znam łagodny sposób wejścia w te możliwości od około 300zł 🙂