Zarabiasz pieniądze przez internet i nie wiesz, czy powinieneś rozliczać się z Urzędem Skarbowym? Zastanawiasz się, czy należałoby założyć działalność gospodarczą lub czy musisz płacić podatki za zmonetyzowanego bloga? Może to wydawać się skomplikowane, jednak nie do końca takie jest. W tym artykule rozwiejemy wszelkie wątpliwości.
Kiedy powinno się zarejestrować działalność gospodarczą?
Zarabiać przez internet można na wiele sposobów. Może to być prowadzenie bloga, pisanie recenzji produktów lub wypełnianie płatnych ankiet. Nie zawsze jednak jest konieczne zakładanie działalności gospodarczej. Trzeba to zrobić w przypadku, gdy prowadzenie bloga spełnia większość kryteriów działalności gospodarczej. Według art. 2 ustawy o swobodzie gospodarczej za działalność gospodarczą uznać należy zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły.
Dlatego jeżeli blog został założony z myślą o zarobkach, posty pojawiają się na nim regularnie i właściciel czerpie z niego zyski, to powinno się zarejestrować działalność gospodarczą. Jeśli jednak zarobki są sporadyczne i zawarta została umowa o dzieło, zlecenie albo umowa najmu, nie będzie to uznane za działalność gospodarczą.
Kiedy płacimy podatki?
W przypadku prowadzenia sklepu online, musi być odprowadzany podatek, a czasami również VAT. Jeśli sprzedajesz coś w internecie regularnie, jest to traktowane jak prowadzenie działalności gospodarczej. Wtedy musisz rozliczyć się z podatku dochodowego i VAT.
Podatku nie trzeba płacić w przypadku, gdy sprzedaż jest sporadyczna lub sprzedajesz rzeczy używane. Nie opłaca się go również, jeśli nie prowadzisz działalności gospodarczej i przychody nie przekroczyły kwoty wolnej od podatku (3091 zł). Dochody trzeba jednak wskazać w formularzu PIT, w rubryce “Inne przychody”.
Aby rozliczyć dochody z internetu, możesz wybrać:
- zasady ogólne – jeżeli Twoje przychody są niższe niż 85.528 zł, podatek wynosi 18%. Jeśli ta kwota jest wyższa, podatek wynosi 32%. W tym przypadku zarobki wykazuje się na PIT-36 i składa się go do końca kwietnia. Możesz odliczyć koszty uzyskania przychodu, czyli np. hosting i domenę. Musisz również wpłacać zaliczkę na podatek dochodowy do 20. dnia następnego miesiąca.
- ryczałt od przychodów ewidencjonowanych – w tym przypadku podatek wynosi 8.5%. Nie można tutaj odliczać kosztów, a kwoty wolnej od podatku nie ma. Zarobki wykazuje się na PIT-28 i składa się go do końca stycznia. Trzeba jednak pamiętać, aby złożyć oświadczenie o rozliczaniu się ryczałtem do Urzędu Skarbowego. Inaczej uzna on, że rozliczasz się na zasadach ogólnych. Należy zrobić to najpóźniej w dniu uzyskania pierwszego dochodu. Tak jak w przypadku zasad ogólnych, musisz wpłacać zaliczkę na podatek dochodowy do 20. dnia następnego miesiąca, po którym pojawił się dochód. Możesz także dodatkowo rozliczać się na zasadach ogólnych i z małżonkiem.
Jak rozliczyć płatności w innych formach?
Rozliczenia poprzez banki są uwzględnione w przepisach prawa finansowego, jednak niektóre formy płatności nie mają jeszcze swojej interpretacji prawno-podatkowej. Jest wśród nich PayPal, który pośredniczy w transakcjach między rachunkami bankowymi. Umożliwia on płatności bezpośrednio między użytkownikami serwisu. Zamiast numeru konta bankowego używa się adresu email, aby zidentyfikować odbiorcę. Dzięki temu można ochronić niektóre prywatne informacje.
Urzędowi Skarbowemu i podatnikom jest jednak trudno zinterpretować tę formę rozliczeń transakcji. Urzędy Skarbowe najczęściej uznają rachunki bankowe za oddzielną jednostkę od kont na serwisach płatności emailowych. Takich kont nie trzeba zgłaszać do Urzędu Skarbowego. Wszystkie przychody na konto PayPala są równoznaczne z wpłatą na konto bankowe. Obowiązek podatkowy występuje w przypadku otrzymania zapłaty, a przychód powstaje w chwili jego wpływu na konto PayPal, nie w chwili wpływu na rachunek bankowy.
Wpis gościnny Krystiana Sikorskiego z bloga https://blizejrynkupracy.pl/
Dzięki za wpis, jestem teraz na etapie rozkręcania e-biznesu i rozjaśniłeś mi nieco jak to ugryźć od strony US.
Bardzo przydatny wpis! Dla mnie osobiście dużym ułatwieniem jest możliwość rozliczania się samodzielnie, gdzie mogę uwzględnić wszelkie obowiązujące mnie ulgi. Jest to dla mnie korzystniejsze, niż automatyczne rozliczanie przez Urząd Skarbowy.